Warszawa: Hołd Bohdanowi Piaseckiemu

W piątek falangiści i zaproszeni goście uczcili jak co roku pamięć Bohdana Piaseckiego, spotykając się na dziedzińcu warszawskiej kamienicy, w której znaleziono ciało zamordowanego syna Bolesława Piaseckiego. Pod przyniesionymi portretami chłopca zgromadzeni zapalili biało-czerwone znicze, a następnie wysłuchali przemówienia Bartosza Bekiera. Przewodniczący Falangi przypomniał m. in. o niezmienności i konsekwencji antyliberalnych, radykalnych społecznie, hierarchicznych i narodowych przekonań Bolesława Piaseckiego, dramacie osobistym najważniejszego z patronów Organizacji, oraz bezkarności sprawców zbrodni, a także o wymiarze politycznym tego szokującego do dziś morderstwa. Poczyniona została analogia pomiędzy środowiskiem tzw. żydokomuny, zadeklarowanymi wrogami Piaseckiego i zabójcami jego syna, a współczesnymi przeciwnikami Falangi, do jakich zalicza się prosyjonistyczna neokonserwatywna prawica, oraz prosyjonistyczna lewica liberalna. Nad warszawskim Muranowem rozległ się okrzyk „Bolesław Piasecki!”, a o potwornej zbrodni przypominały mieszkańcom również pozostawione w kilku miejscach portrety Bohdana. Na zakończenie Bartosz Bekier podziękował za obecność wszystkim falangistom i gościom, a przede wszystkim p. Marii Piaseckiej, wnuczce Bolesława Piaseckiego, która wzięła udział w uroczystościach.

Bohdan Piasecki został porwany 22 stycznia 1957 roku i prawdopodobnie tego samego dnia rytualnie zabity. Sprawcy pozostawili w ciele chłopca wbity w serce nóż; w głowę, serce i żołądek powbijano również gwoździe, a na ścianie piwnicy, w której po dwóch latach znaleziono martwego Bohdana, mordercy wypalili niezidentyfikowane symbole. Wszyscy, którzy w toku skandalicznie prowadzonego śledztwa znaleźli się w najwęższym kręgu podejrzeń – głównie pracownicy MSW narodowości żydowskiej – tuż po porwaniu chłopca uciekli do Izraela. Jedynie dzięki interwencji współpracowników Piaseckiego na granicy zatrzymano podejrzewanego o współudział taksówkarza Ignacego Ekerlinga, schwytanego podczas próby ucieczki do państwa syjonistycznego. Śledztwo prowadzone było jednak tak, by zbrodnia nigdy nie została wyjaśniona, a Ekerling do końca życia również pozostał bezkarny. Większość dokumentów związanych ze sprawą morderstwa Bohdana Piaseckiego znajduje się dzisiaj w zastrzeżonych archiwach IPN, które nie zostały udostępnione nawet Rodzinie zamordowanego.

4

1

2

??????????

5

4 komentarze

Leave a Reply