Ukraina: Walki z PS przy polskiej granicy

Kilkunastu bojowników Prawego Sektora będący członkami grupy, która 11 lipca zaatakowała kompleks sportowy w Mukaczewie, prawdopodobnie zostało okrążonych przez ukraińską armię na zboczach góry Jawornik w pobliżu wsi Wielkie Berezne i Ruskij Moczar, kilkanaście kilometrów od polskiej granicy. Po koncentracji u podnóża góry oddziałów wyposażonych w transportery opancerzone i wysadzeniu desantu ze śmigłowców Mi-8, wczoraj około godziny 20:00 czasu lokalnego masyw Jawornika został ostrzelany ogniem rakietowym przez ukraińskie śmigłowce szturmowe z niewiadomym skutkiem.

Przywódca Prawego Sektora, Dmytro Jarosz, złożył propozycję ugody z rządem: za amnestię dla okrążonych bojowników zaproponował wcielenie Prawego Sektora w skład ukraińskich sił zbrojnych. Tymczasem rzecznik PS, Artiom Skoropadśkyj, oświadczył, że w przypadku nowej rewolucji na Ukrainie prezydenta Poroszenkę czeka „egzekucja w ciemnej piwnicy”.

Do wydarzeń na Zakarpaciu odniósł się także premier Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandr Zacharczenko, który pogratulował bojownikom Prawego Sektora rozpoczęcia spóźnionej walki z ukraińską oligarchią i stwierdził, że „szanuje PS za rozbicie parady równości w Kijowie oraz próby obalenia Poroszenki”.

Ukrywający się w zakarpackich lasach oddział Prawego Sektora uzbrojony jest w granatniki oraz broń maszynową. Góra Jawornik znajduje się na terenie tego samego kompleksu leśnego, który po polskiej stronie granicy wchodzi w skład Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

(Na podst. zak.depo.ua, kresy.pl oprac. M.P.)

1726_900

1169_615x462

9 komentarzy

Leave a Reply