Gazeta „Rodong Sinmun” (kor. Gazeta Pracy) udostępniła zdjęcia z wizyty ministra obrony Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu na wystawie północnokoreańskiego sprzętu wojskowego. Uwagę światowych mediów zwróciły zaprezentowane na nich międzykontynentalne pociski balistyczne Hwasong-17 i Hwasong-18 (zasięg ok. 15 000 km), których posiadanie zostało Korei zabronione rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, której członkiem jest także Rosja.
Nowością jest jednak przede wszystkim ukazanie dwóch nieznanych dotąd modeli północnokoreańskich dronów, choć nie ujawniono żadnych danych technicznych na ich temat. Pierwszy z nich to konstrukcja dużych rozmiarów przypominająca wyglądem amerykańskiego drona rozpoznawczo-uderzeniowego MQ-9 Reaper, jednakże zwraca uwagę fakt, że dron północnokoreański wygląda na zdolnego do przenoszenia łącznie sześciu pocisków, podczas gdy amerykański tylko czterech.
Jeszcze większą konstrukcją jest drugi z dronów widocznych na zdjęciu, który z kolei przypomina amerykańską maszynę RQ-Global Hawk użytkowaną przez US Navy, USAF i Luftwaffe.
Wizualne podobieństwo może niewiele mówić o rzeczywistych zdolnościach technicznych maszyn, jednakże światowe media spekulują na temat możliwości kradzieży amerykańskiej technologii na wielką skalę. Pokazanie nowych północnokoreańskich maszyn koresponduje jednakże z faktem, że 2,5 roku temu Kim Dzong Un wezwał krajowy przemysł zbrojeniowy do wyprodukowania dronów.
Siergiej Szojgu przebywa w Korei Północnej w związku z 70. rocznicą zakończenia wojny na Półwyspie Koreańskim. Rosyjskie ministerstwo obrony wydało komunikat dotyczący zacieśnienia współpracy wojskowej między Federacją Rosyjską a KRLD. Według cytowanych przez Reuters danych amerykańskiego wywiadu Korea Płn., która poparła wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, sprzedaje Rosji amunicję artyleryjską i pociski.
[na podst. PAP, tvn24.pl, rmf24.pl, Reuters]