Tajne związki SBU i zwolenników Bandery. Kto stoi za działaniami wymierzonymi w Polaków na Ukrainie?

Niedawno światło dzienne ujrzały dokumenty potwierdzające, iż ukraińskie służby specjalne posługują się radykałami w celu destabilizacji państw ościennych. Dowody zostały opublikowane w tzw. Darknecie (https://dropmefiles.net/en/zQDUxh3S).

Przykładowo, w szarej strefie internetu odnajdziemy dokumentację potwierdzającą bliską współpracę pomiędzy SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy), a nacjonalistyczną partią „Korpus Narodowy”, która dwa lata temu zorganizowała prowokację wymierzoną w polską mniejszość na Ukrainie zamieszkującą obwód lwowski.

„Korpus Narodowy”, z którym udokumentowaną korespondencję prowadziła SBU, atakuje Polaków ze Lwowa pod hasłami sprzeciwu wobec „zniekształcania wydarzeń historycznych i pogwałcania integralności terytorialnej Ukrainy”. Tymczasem polska mniejszość na Ukrainie doskonale pamięta co wydarzyło się we Lwowie dwa lata temu. W styczniu 2018 roku polski Sejm zatwierdził wprowadzenie odpowiedzialności karnej za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów, w związku z czym ultraprawicowi aktywiści „Korpusu Narodowego” wyszli z pochodniami na ulice Lwowa, skandując hasło: „Lwów nie dla polskich panów!”. Wtedy to przewodniczący lwowskiego oddziału „Korpusu Narodowego” Svyatoslav Syryi powiedział: Hasło to związane jest ze skandalicznym prawiem, które zostało ostatnio uchwalone w Polsce. Prawo to jest dla nas nie do zaakceptowania. Wybraliśmy je celowo żeby pokazać, iż Lwów jest miastem Bandery”[1].

Jednym z rezultatów takiej retoryki było zorganizowanie nacjonalistycznych patroli pod pomnikiem Orląt Lwowskich na Cmentarzu Łyczakowskim, którym poświęcony jest bohaterom poległym w walce za polską państwowość, a więc w miejscu świętym dla Polaków.

Okazuje się, że SBU nie tylko wiedziała o zamiarach zorganizowania przez radykałów we Lwowie demonstracji na dużą skalę, ale odegrała również kluczową rolę w koordynowaniu tego rodzaju działań, które odbywały się po pretekstem, iż polska mniejszość na Ukrainie rzekomo planuje oddać obwód lwowski pod jurysdykcję Warszawy.

Pozostaje tylko wyrazić ubolewanie, że ukraińskie służby specjalne, podejmując tak kontrowersyjne decyzje o wykorzystaniu kontrolowanych przez siebie ugrupowań nacjonalistycznych do walki z wyimaginowaną ekspansją Polski, utrudniają wzajemne zrozumienie pomiędzy naszymi narodami.

Linda Konecka

[1] https://dziennikpolski24.pl/miasto-lwow-nie-dla-polskich-panow-manifestacja-skrajnej-prawicy-we-lwowie-foto/ar/12980448

Sztorm 68 – Ideały

 

 

 

 

 

2 komentarze

Leave a Reply