Uzbekistan: Czy USA przygotowują przyczółek na scenariusz ukraiński?

Nie jest tajemnicą, że „kolektywny Zachód” próbuje zorganizować „drugi front” do walki z Rosją – tym razem w byłych sowieckich republikach Azji Środkowej, forsując tam postawy i ugrupowania rusofobiczne. Przyjrzyjmy się bliżej Uzbekistanowi – krajowi równemu powierzchnią Szwecji, ale liczącemu sobie, podobnie jak dzisiejsza Ukraina, ok. 35 mln ludzi. Uzbekistan jest bardzo ważnym elementem w środkowoazjatyckim „sworzniu geopolitycznym”, ponieważ będąc w centrum makroregionu jest istotnym hubem, graniczącym ze wszystkimi okolicznymi państwami – Afganistanem, Kazachstanem, Kirgistanem, Tadżykistanem i Turkmenistanem.

Kilka dni temu w Kazachstanie odbyło się spotkanie eksperckie pt. „Azja Centralna – Rosja: agenda dla wspólnego rozwoju”, na którym dyrektor Międzynarodowego Instytutu Azji Centralnej, były wiceminister spraw zagranicznych Uzbekistanu Anvar Nasyrov powiedział: „Z Rosją łączą nas wspólne interesy, w tym zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa, zarówno w regionie, jak i w całej przestrzeni euroazjatyckiej”.

Miesiąc temu prezydenci Rosji i Uzbekistanu Władimir Putin i Szawkat Mirzijojew podpisali „Deklarację w sprawie kompleksowego partnerstwa strategicznego między Federacją Rosyjską a Republiką Uzbekistanu”, w której zaznaczono, że „stosunki rosyjsko-uzbeckie opierają się na silnym zaufaniu politycznym”. Ogólnie, jak mówi pewna piosenka, „jest bezpiecznie, jest spokojnie”.

Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Jeśli przyjrzymy się uważnie temu, co dzieje się w Uzbekistanie, zobaczymy dość wysoki poziom rusofobii w przestrzeni informacyjnej, który jest nadzorowany na wysokim szczeblu politycznym.

Chodzi tu przede wszystkim o Aliszera Kadyrowa (nie jest krewnym czeczeńskiego prezydenta Ramzana Kadyrowa), lidera Uzbeckiej Partii Odrodzenia Narodowego, która w parlamencie republikańskim jest częścią Bloku Sił Demokratycznych posiadającego większość parlamentarną. Kadyrow jest także wiceprzewodniczącym parlamentu Uzbekistanu. Ten właśnie Kadyrow „przewiduje”[1] … upadek Rosji. Komentując słowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, że Uzbekistan, Tadżykistan i Turkmenistan za 15 lat mogą wejść do państwa związkowego z Rosją i Białorusią, Aliszer Kadyrow powiedział: „Plany te wywołają raczej reakcję odwrotną i przyczynią się do pojawienia się nowych państw na terytorium tych, które chcą odbudować sowieckie imperium”.

Co więcej, Aliszer Kadyrow określa[2] język rosyjski jako „całkowicie obcy” dla uzbeckich dzieci, mimo że język ten w byłych azjatyckich republikach sowieckich jest językiem komunikacji międzyetnicznej, a przytoczona wyżej deklaracja rosyjsko-uzbecka mówi, iż „strony planują realizację wspólnych projektów mających na celu poprawę jakości nauczania języka rosyjskiego i przedmiotów ogólnych w języku rosyjskim w Republice Uzbekistanu, wymianę doświadczeń i najlepszych praktyk dydaktycznych”.

Rodzi się też wiele pytań do zastępcy szefa administracji Prezydenta Uzbekistanu Komila Allamjonowa. Gazeta Nowa Izwiestija pisze: „Agresywna kampania rozpętana w mediach uzbeckich nie pozostała niezauważona w Rosji, ponieważ w związku z wojną rosyjsko – ukraińską uzbeckie media coraz częściej zaczęły publikować nie tylko materiały krytyczne, ale szczerze rusofobiczne”. Prosta analiza wykazała, że ​​za tą kampanią stoi Komil Allamjonov, znana postać uzbeckiej polityki. To jego media, niemalże na wyścigi, publikują ataki na Rosję. (Faktem jest, że urzędnik państwowy Allamjonov przed dojściem do władzy był właścicielem całego imperium medialnego – gazety Solik Info, kanału Milliy TV, portalu informacyjnego uz24, agencji informacyjnej Turon 24 itd.).

Według kz24.news[3] Allamjonov „aktywnie promuje amerykańskie spojrzenie na wszystko, co dzieje się w uzbeckiej przestrzeni informacyjnej”, w związku z czym spotkał się nawet z ambasadorem USA w Taszkiencie Danielem Rosenblumem oraz z prezesem amerykańskiej stacji radiowej „Radio Liberty” Jamie Flyem.

Oczywiście, na tym właśnie tle wojna na Ukrainie przyjmuje konkretny kształt w świadomości zwykłych Uzbeków. Czy naprawdę Stany Zjednoczone przygotowują w Uzbekistanie trampolinę do realizacji ukraińskiego scenariusza, aby zdestabilizować całą Azję Centralną? W końcu anglosaska metoda „kija i marchewki” niejednokrotnie udowodniła swoją skuteczność.


[1] https://podrobno.uz/cat/politic/alisher-kadyrov-predskazal-razval-rossii-i-belarusi-/

[2] https://podrobno.uz/cat/politic/alisher-kadyrov-schitaet-chto-izuchenie-russkogo-yazyka-s-maloletstva-delaet-iz-uzbekov-migrantov-ko/

[3] https://kz24.news/news/world/znakomyy-stsenariy-vashington-ukreplyaet-druzhbu-s-uzbekistanom-s-pomoschyu-media-imperii-allamzhonova.html

Leave a Reply